Wiadomość była w powietrzu, zwłaszcza po ogłoszeniu nowego zespołu Husqvarna Intact GP, ale teraz jest też oficjalne potwierdzenie. The Zespół Max Racingstruktura prowadzona przez Max Biaggiod przyszłego sezonu oficjalnie opuszcza Mistrzostwa Świata Moto3. Po czterech latach w niższej klasie MotoGP, pomiędzy trudnymi momentami i ważnymi wynikami, takimi jak dzisiejszy dublet w Sepang, Corsair podsumowuje to doświadczenie notatką przekazaną zaraz po zakończeniu GP.
“Teraz czas na nowe wyzwania” wyjaśnił Max Biaggi, właściciel zespołu Sterilgarda Husqvarna Max Racing. „Cudowny dublet, po bardzo trudnym okresie, w którym trzeba było podejmować trudne decyzje”. Pamiętamy również zwolnienie dwóch mechaników za bardziej niż wątpliwe zachowanie wobec Adriana Fernandeza, a w przypadku jednego z nich także poprzedniego w 2019 roku z Tomem Booth-Amosem. “Mistrzostwa Świata Moto3 rozpoczęliśmy cztery lata temu i co roku odnieśliśmy przynajmniej jedno zwycięstwo. W debiutanckim roku nawet trzy, jak w tym roku. Mieliśmy przyjemność i zaszczyt poprowadzić do zwycięstwa trzech różnych kierowców i do pierwszego zwycięstwa doprowadziliśmy młodego kierowcę.”
“Wszystko to napawa mnie dumą i satysfakcją. Zaczynaliśmy dawno temu i po kilku latach zbudowaliśmy zwycięski zespół, ale teraz dla mnie przyszedł czas na nowe wyzwania.” Za dwa tygodnie opada kurtyna dla drużyny Maxa Biaggi w klasie młodszych. „Walencja będzie reprezentować ostatni wyścig Moto3 zespołu Max Racing. Dziękuję wszystkim, którzy przez lata przyczynili się do osiągnięcia tych wyników. Moja pasja jest niewyczerpana i już w 2023 roku zawsze będzie motorem nowych celów, z którymi będzie konkurować.”
Zdjęcie: motogp.com