Śmiać się czy płakać? Kontrastujące emocje dla zespołu Puccetti Racing Team. W Supersporcie zespół z Emilii ponownie zajął centralne miejsce we wszystkich wyścigach. Kawasaki ZX-6R jest w tym roku jaśniejszy niż zwykle, a Can Oncu jest trzeci w światowej klasyfikacji za Nicolò Bulega i Stefano Manzi. Jednak w Superbike zespół Puccetti nie jest w stanie wystartować, ciągle borykając się z problemami technicznymi. Tom Sykes jest niestety wciąż na zero w tabeli.
„W Supersporcie mieliśmy najlepszy początek sezonu w ostatnich latach – wspomina szef zespołu Manuel Puccetti w Corsedimoto – Osiągnęliśmy zwycięstwo, trzecie miejsce i dwa pierwsze rzędy. Byliśmy bardzo konkurencyjni i potrzebowaliśmy tego”.
Can Oncu walczy o tytuł w Mistrzostwach Świata, które mają być bardziej gorące niż zwykle.
“Can Oncu jest z pewnością jednym z kandydatów do mistrzostwa. Motocykl zrobił duży krok naprzód i myślę, że osiągnęliśmy doskonały poziom. Nowy system ride by wire pozwolił nam znacząco ulepszyć nasz pakiet pod względem technicznym. Jestem naprawdę szczęśliwy”.
Czy w Supersport świeci słońce, podczas gdy w Superbike wciąż jest mgła?
“W Superbike’u mieliśmy problemy z niezawodnością. Potrzebujemy trochę więcej czasu, ponieważ wszystkie zimowe testy poszły dobrze, ale szczerze mówiąc, mieliśmy wiele problemów w wyścigach. Zobaczmy, czy możemy go rozwiązać”.
Co będziesz robić podczas tej długiej przerwy?
“Wykonamy dużo pracy na hamowni silnika. Musimy odzyskać niezawodność. Niezbędne jest, aby być gotowym na europejskie wyścigi, aby Tom Sykes mógł wyrazić się z jak najlepszej strony”.
Jonathan Rea wspaniała biografia: „In Testa” dostępna na Amazon