Rozwój Astona Martina w porównaniu z ostatnimi mistrzostwami F1 jest naprawdę imponujący. O ile można było spodziewać się kroku naprzód, trudno sobie wyobrazić, że byłby to tak wielki krok. Gdyby rok temu powiedziano nam, że zespół Silverstone stanie na podium w pierwszym wyścigu w 2023 roku, nikt by w to nie uwierzył.
To prawda, że trzecie miejsce Fernando Alonso w Bahrajnie był także owocem wycofania się Ferrari Karola Leclerca, ale posiadanie niezawodnego (a także szybkiego) samochodu to zaleta. A przy lepszym starcie dwukrotny mistrz świata Formuły 1 byłby prawdopodobnie blisko Monegasque. W każdym razie osiągi, jakie pokazał AMR23 na torze Sakhir, były niezwykłe.
Również Lanca Strolla, który opuścił test i nie był w doskonałej kondycji fizycznej, dobrze spisał się, zajmując piąte miejsce, wyprzedzając Mercedesa George’a Russella. Oczywiście okaże się, czy zespół utrzyma ten poziom przez cały sezon.
Aston Martin silny, Vettel „skruszony” z emerytury?
Kto, kto, widząc Alonso tak szybko w Bahrajnie, tak pomyślał Sebastiana Vettela może trochę żałować, że przeszedł na emeryturę i tym samym opuścił projekt Aston Martin. Po dwóch trudnych latach czterokrotny mistrz świata F1 nie miał już motywacji, by iść do przodu i wolał zrezygnować z mistrzostw. Najwyraźniej nie wierzył, że w 2023 r. nastąpi tak wykładniczy wzrost.
Mikey Brown, główny mechanik Alonso, opowiedział historię w wywiadzie dla PitStop: „Seb napisał do mnie w niedzielę wieczorem po wyścigu. Był bardzo szczęśliwy razem z nami. Dogadywał się ze wszystkimi w zespole, nie tylko ze mną„. Niemiec nie zapomniał o swoim zespole i chciał przesłać nam gratulacje, miły gest.
Seb i powrót do F1: Brown ma na to nadzieję
Vettel zawsze powtarzał, że jest przekonany o swojej decyzji o opuszczeniu Formuły 1 i raczej nie wróci. Jednak Brown ma nadzieję, że w przyszłości zobaczy go z powrotem na starcie: „Chciałbym zobaczyć go z powrotem. To, co się stało, musiało pozostawić w jego ustach słodko-gorzki smak. Pewnie pomyślał: „To mogłem być ja”. Ale jednocześnie jest szczęśliwy dla wszystkich. Vettel może wrócić, wystarczy spojrzeć na to, co zrobił Alonso, który w wieku 41 lat był w stanie wrócić na podium„.
Alonso spędził dwa lata poza cyrkiem przed powrotem. Opuścił McLarena pod koniec 2018 roku i wrócił w 2021 roku z Alpine. W międzyczasie ścigał się jednak w innych zawodach, więc cały czas trenował do wyścigów. Zobaczymy, co Seb postanowi zrobić.
Zdjęcie: Aston Martin F1