Flavio Ferroni i Gianluca Scorza nie startują w SBK w Misano. Na torze nie ma Faieta Motors by Speed Action. I pomyśleć, że był to jeden z najbardziej wyczekiwanych zespołów w przededniu włoskich mistrzostw Superbike. Ferroni w tym roku powinien być jednym z głównych bohaterów CIV po 2022 uwarunkowanym kontuzją, ale los nadal odwracał się od niego. Nie wiemy dokładnie, co stało się z zespołem Marche. Żal pozostaje zobaczyć jeden zespół mniej w składzie z już kilkoma motocyklami i nieobecność w SBK dwóch obiecujących młodych ludzi, takich jak „Ferro” i Sconza. Ten ostatni znalazł miejsce w ostatniej chwili w National Trophy z BMW Italia.
Z drugiej strony Flavio Ferroni nie jest obecny na torze wyścigowym i oczywiście rozczarowanie jest silne.
„Po pierwszych trzech wyścigach, w związku ze zmianami w harmonogramie, podjęto decyzję o przerwaniu współpracy z Speed Action Team ze względu na brak punktów zbornych w celu kontynuowania – mówi Flavio Ferroni do Corsedimoto – Szczerze mówiąc, nie wiem, jaki będzie mój los od teraz do końca sezonu. Ale moim priorytetem jest dalsze ściganie się z marką Yamaha”.
Tymczasem w dwóch sesjach treningowych Michele Pirro dyktował prawo, stale przyspieszając z Ducati zespołu Barni. Luca Bernardi na Aprilii i Luca Vitali na Hondzie również byli w świetnej formie, od razu zmieniając się za Pirro. Już dziś wieczorem (piątek 28) o godzinie 21.25 zapalą się reflektory przed pierwszą sesją kwalifikacyjną przed niecierpliwie oczekiwaną nocą wyścigów w sobotę. Oczekuje się bardzo gorącego wyzwania, ponieważ Michele Pirro jest zdeterminowany, by odzyskać prowadzenie w mistrzostwach, teraz w rękach Lorenzo Zanettiego z Ducati Broncos.
Zdjęcie społeczne Flavio Ferroni
Co za bajka Marco Simoncelli! Ilustrowana historia „58” również w sprzedaży na Amazon Books