W Misano Alvaro Bautista był nieco osłabiony w pierwszym wyścigu, zajmując trzecie miejsce za zwycięzcą Toprakiem Razgatlioglu i kolegą z drużyny Nicolò Bulega. Aktualny mistrz stracił także prowadzenie w klasyfikacji generalnej na rzecz Turka. Od Hiszpana, który w 2023 roku w Emilii-Romanii strzelił hat-tricka, a w 2022 roku dublet, oczekiwano czegoś więcej.
Superbike Misano, analiza Bautisty
Hiszpański kierowca wyjaśnił, co nie sprawdziło się podczas pierwszej serii w ten weekend: „Dzisiaj miałem mnóstwo problemów z przodu. Z pewnością poprawiliśmy trochę odczucia w porównaniu do wczoraj, ale w tych warunkach wydawało się, że jesteśmy już na limicie. Od początku miałem trudności z mocnym hamowaniem, a gdy próbowałem na siłę, traciłem przód. Prawie upadłem 10-11 razy. Głupotą było próbować zrobić coś więcej, bo nie mogłem„.
Razgatlioglu wygrał z SC2 na przodzie, Bautista miał SC1, ale to nie jest powód jego niezbyt doskonałego występu: „Tu nie chodzi o gumę – wyjaśnia – ale kombinacja rzeczy. Dla mnie SC1 był niewątpliwie właściwym wyborem, ponieważ nie mogłem jeździć na SC2. Chodzi o ustawienie roweru, które Nie działa tak jak w zeszłym roku. Wygląda na to, że w każdy piątek musimy zaczynać od zera, aby zbudować konfigurację, czasami odnosimy sukces wcześnie, a innym razem późno. Zawsze jesteśmy na granicy. Dziś po połowie wyścigu tempo było podobne do tego, jakie mieli Toprak i Nicolò, jednak problem polegał na tym, że w tym momencie jechałem już do granic możliwości i nie mogłem cisnąć bardziej, bo traciłem przód. Na początku mogli być szybsi, ja nie mogłem„.
Alvaro szuka ulepszeń
Dwukrotny mistrz świata Superbike przyznaje, że jutro mogą nastąpić pewne zmiany w ustawieniach: „Postaramy się coś zmienić, teraz mamy dużo danych do analizy. To prawda, że nie ścigaliśmy się w takich warunkach ani podczas testów, ani podczas innych wyścigów. Musimy zrozumieć, dlaczego nie miałem dobrego samopoczucia i spróbować rozwiązać ten problem. W tym roku motocykl nie działa tak jak w 2023, musimy popracować nad znalezieniem podstawowego ustawienia, które sprawdzi się na każdym torze i w każdych warunkach„.
Wysokie temperatury w przeszłości miały znaczenie w przypadku Panigale V4 R, tym razem Alvaro ma większe trudności: „W Barcelonie i Assen było chłodniej, więc odczuwałem mniej problemów. Kiedy warunki są tak ekstremalne, jak dzisiaj, bardzo je odczuwam. W przeszłości byliśmy mocni w takich warunkach, ponieważ mieliśmy dobre podstawowe ustawienia. W tym roku nie jesteśmy w idealnej sytuacji i mamy problemy, musimy nadal pracować nad poprawą. Teraz mamy więcej informacji, które pozwolą nam zbudować naszą konfigurację„.
BMW mocne, Ducati musi zareagować
W Misano obecny jest także Gigi Dall’Igna, dyrektor generalny Ducati Corse, z którym Alvaro z pewnością przeprowadzi dyskusję: „Jeszcze z nim nie rozmawiałem, ale rozmawiałem z moimi inżynierami i na pewno przekazali wszystko Gigi. On wie wszystko i widzi dane. Porozmawiam z nim i wyjaśnię, jakie są moje odczucia, a następnie spróbuję połączyć dane i moje komentarze znaleźć rozwiązanie„.
Bautista wysłał także wiadomość do Ducati, prosząc o jeszcze większe zaangażowanie, aby uniemożliwić BMW zdobycie przewagi w walce o mistrzostwo SBK: „Jedyne, co można zrobić, to dalej pracować nad doskonaleniem, musimy zrobić krok jak Ducatinie tylko jako zespół. BMW sprawdziło się bardzo dobrze i jest bardzo mocne w każdym obszarze, nie ma wyraźnego słabego punktu. Jako zespół pracujemy, ale Ducati musi pracować jeszcze ciężej. Staram się dać z siebie wszystko i dać z siebie wszystko, dzisiaj nie było sensu pchać, bo ryzykowałem upadek. Nie mogłem zrobić więcej„.
Zdjęcie: Aruba Ducati