Trzecie zero dla Francesco Bagnaia w mistrzostwach MotoGP 2023. Tym razem dynamika była zupełnie inna. Jeśli rozbił się w Argentynie iw Stanach Zjednoczonych z powodu swoich błędów, tym razem doszło do nieszczęśliwego wypadku z Maverickiem Vinalesem. Trajektorie dwóch jeźdźców skrzyżowały się i kontakt stał się nieunikniony, co doprowadziło do tego, że obaj wylądowali na żwirze. Niestety, był też moment wysokiego napięcia, kiedy ta dwójka się popychała. Później na szczęście doszło do wyjaśnienia.
MotoGP Francja, Bagnaia o warunkach i wypadku
Bagnaia naprawił również problem z kostką podczas wypadku, ale według jego słów dla Sky Sport MotoGP nic poważnego:Skręcenie stawu skokowego, nie ma się czym martwić. Jest trochę spuchnięty, ale chodzę. nic mi nie jest„.
Kierowca Ducati skomentował również, jak wyglądał start wyścigu w Le Mans, przyznając, że prawdopodobnie powinien był przyjąć inne podejście: „Tempo było wolne, nie naciskał mocno. Myślałem, że zaczekam na załatwienie sprawy, może się myliłem. Bo gdybym stał z przodu, ten wypadek na pewno by się nie wydarzył. Takie są wyścigi, niestety tak bywa. Tak poszło. Na tym okrążeniu byliśmy grupą czterech osób blisko siebie, kiedy jest tak, że zawsze ktoś próbuje wyprzedzić i rozbić grupę. Powinienem był zareagować, ale zamiast tego zachowałem margines, myśląc o czekaniu, ponieważ wyścig był długi. Za każdym razem, gdy coś takiego się dzieje, zawsze coś się dzieje, lepiej działać instynktownie„.
Żadnych ataków na Vinalesa
Pecco bardziej szczegółowo opisał, co stało się z Vinalesem i zrzucił winę na Hiszpana:To był wypadek wyścigowy, niefortunna okoliczność, której prawdopodobnie oboje mogliśmy uniknąć. Minął mnie i był trochę za szeroko, byłem w swojej linii. Zmieniłem kierunek w punkcie, w którym i tak bym to zrobił, ale poszedł ustawić swoją trajektorię i skrzyżowaliśmy ścieżki. Dwie właściwe trajektorie, które spotkały się w niewłaściwym punkcie. Dość brutalny cios„.
Bagnaia napisał jedną wiadomość do Mavericka, nawet jeśli w końcu zrozumiał jego przesadne zachowanie po wypadku (KTO wideo): „Nie podobała mi się reakcja tuż po upadku, ale adrenalina i napięcie czasami płatają mi figle. Bardzo bał się, że skończy blisko opon, co może prowadzić do agresywnej postawy„.
Zdjęcie: MotoGP