Dla Hondy testy w Aragonii i Montmelò były bardzo ważne ze względu na wznowienie Mistrzostw Świata Superbike 2023 w Assen. Iker Lecuona i Xavi Vierge przetestowali niektóre innowacje techniczne, co umożliwiło udoskonalenie CBR1000RR-RR Fireblade.
W testach przetestowano w szczególności zaktualizowaną ramę, nowy wydech i nową elektronikę. Odpowiedzi były zachęcające na przyszłość. Oczywiście będziemy musieli poczekać, aż wyścigi zrozumieją, czy naprawdę poczyniono jakieś konkretne kroki naprzód. Ale w garażu panuje atmosfera pewności siebie i wszyscy nie mogą się doczekać rundy na torze TT Circuit (21-23 kwietnia).
Superbike i Lecuona zadowoleni z testu w Katalonii
Lecuona był bardzo szybki w teście Catalunya, ustanawiając drugi najlepszy czas w oba dni iz naprawdę niewielką stratą do lidera Alvaro Bautisty. Drugiego dnia dzieliły ich zaledwie 62 tysięczne, obaj o krok od rekordu podpisanego przez Toma Sykesa z BMW w Superpoles 2021.
Były zawodnik MotoGP powiedział, że jest bardzo zadowolony z pracy wykonanej w Montmelò, gdzie również padł ofiarą wypadku, który na szczęście nie spowodował żadnych poważnych konsekwencji:Straciłem przód przy dużej prędkości – wyjaśnił oficjalnej stronie WorldSBK – a potem rower uderzył mnie w stopę. Myślałem, że to złamałem, tak bardzo bolało i byłem przerażony. Badania lekarskie dały wynik negatywny. Gdybym się nie rozbił, osiągnąłbym lepszy wynik niż rekord. Byłem szybki i wygodny na rowerze„.
Czy Honda zbliża się do topowych marek SBK?
W 2022 roku to Lecuona zdobył pole position w rundzie Catalunya, dlatego nie jest zaskoczeniem, że jest szybki na tym torze. Ale Honda poczyniła również postępy pod względem spójności tempa, CBR1000R-RR Fireblade zużywa teraz mniej opon i pozwala kierowcom na większą konkurencyjność w końcowej części wyścigu.
Zawodnik HRC nie może się doczekać kolejnej rundy kalendarza Superbike: „Jestem bardzo pewny Assen. W zeszłym roku zdobyłem tam swoje pierwsze podium w WorldSBK. W tym roku mój potencjał jest jeszcze większy, wiem, że stać mnie na walkę o podium. Myślę, że zaczynamy być gotowi do walki o czołowe lokaty„. Pozostaje tylko czekać, aby zobaczyć, czy Honda rzeczywiście będzie w stanie podważyć Ducati, Yamahę i Kawasaki.
Zdjęcie: WorldSBK