Alex Lowes z pewnością należy do kolarzy, których obserwujemy w World Superbike. Brytyjczyk znajduje się na długiej liście osób z wygasającym kontraktem, które muszą zdobyć potwierdzenie na 2024 rok.
W zeszłym sezonie czterokrotnie stawał na podium i czternaście innych miejsc w pierwszej piątce, kończąc mistrzostwa na szóstym miejscu w klasyfikacji generalnej. Tylko 2 punkty dzielą go od Andrei Locatelli, podczas gdy do Michaela Rubena Rinaldiego dzieli ich 21 punktów. Zebrał sześć zer, w tym dwa za infekcję jelitową w Most, które obciążają jego bilans na 2022 rok.
Superbike, Lowes i Kawasaki nadal razem w 2024 roku?
Pobyt Lowesa w Kawasaki będzie oczywiście uzależniony od wyników, jakie uda mu się osiągnąć. Będzie czwarty rok w tym samym zespole, a doświadczenie zgromadzone na Ninja ZX-10RR jest ważne, aby spróbować poprawić się w 2023 roku. Z pewnością musi mieć większą ciągłość, unikając kilku wypadków za dużo.
32-letni Anglik ma dobre relacje z Jonathanem Reą, kolegą z drużyny, który systematycznie go pokonuje, ale z którym lubi pracować. Sześciokrotny mistrz świata SBK jest niekwestionowanym numerem 1 zespołu i prawdopodobnie nie miałby nic przeciwko kontynuacji z tym samym kolegą z drużyny również w 2024 roku.
Kawasaki bada następcę Rei
Lowes nigdy nie będzie mistrzem, ale nadal jest przyzwoitym drugim przewodnikiem. Konieczne będzie zrozumienie, jaką drogę wybierze Kawasaki. Niezależnie od tego, czy nadal nagradzać ciągłość, czy też wziąć jeźdźca z większym potencjałem, być może młodego mężczyznę, który mógłby nawet zastąpić Reę jako punkt odniesienia w przyszłości.
Johnny ma kontrakt, który wygasa w 2024 roku, kiedy będzie miał 37 lat i może zdecydować o zakończeniu kariery wyścigowej. W przyszłym sezonie zespół może zdecydować się na wsparcie go bardziej konkurencyjnym partnerem. Podoba się nazwisko Axela Bassaniego, obecnie powiązanego z zespołem Motocorsa, którego Ducati z kolei oceni pod kątem ewentualnego awansu do oficjalnego zespołu Aruby.
Zdjęcie: Wyścigi Kawasaki