To wyjątkowe święta dla Michele Pirro, pierwsze jako ojciec. W tym roku tester Ducati, dziewięciokrotny mistrz Włoch, po raz pierwszy został ojcem i oszalał z radości. To był dla niego najlepszy moment naprawdę niezwykłego 2022 roku.
„W sierpniu zostałem tatą, a moja córka dała mi niesamowity impuls – Michele Pirro mówi Corsedimoto – Zaczyna się dla mnie nowy etap życia. Nie jestem już bardzo młody, ale czuję się dobrze i chcę dalej walczyć. W tym roku też nieźle spisywałem się na rowerze, broniłem się na Nove Colli, na Maratonie w Dolomitach, na Gran Fondo degli Squali. Tak, zrobiłem kilka fajnych rzeczy na arenie sportowej”.
2022 do oprawienia?
“Sezon 2022 był niesamowity. Mój CIV wydawał się bardzo łatwy, ale wszystko się skomplikowało, ponieważ w końcu pojechałem kilka kiepskich wyścigów. Zasadniczo zrobiłem przeciwieństwo Pecco, który miał fatalny start, ale od połowy sezonu iw finale był niesamowity. Poza pierwszym wyścigiem miałem dobry start i wszystkie wygrałem aż do Mugello, gdzie zaczęła się dla mnie porażka Caporetto. Ostatecznie jednak osiągnąłem swój cel, pomimo trudności, takich jak inne opony w porównaniu z przeszłością i inne sytuacje”.
Wiele zrobiłeś także poza Civ, jako tester Ducati i nie tylko. Z czego jesteś najbardziej dumny zawodowo?
“Jedną z rzeczy, z których jestem najbardziej dumny, jest projekt Misano. Wraz z MWC, MFW, Confidustria Emilia Romagna i innymi podmiotami stworzyliśmy szkołę dla mechaników w obwodzie i nie jest to płatne. To dwa lata szkoły, trenuje 25 dzieciaków w pierwszym roku, aw przyszłym roku będziemy mieć 2 zajęcia. Bardzo się cieszę, że mogę przyczynić się do rozwoju chłopców, a tym samym dać im możliwość zbliżenia się do świata pracy”.