Alex Delbianco zmienia motocykl, drużynę, miasto i życie. Zawodnik z Rimini całkowicie zerwał ze swoją przeszłością. Podpisał roczną umowę z Keope Yamaha na Mistrzostwa Włoch Superbike 2023. Opuścił Romanię, aby całkowicie skoncentrować się na przygotowaniu fizycznym i treningu. Alex chce traktować sprawy poważnie, chce spróbować zostać prawdziwym zawodowym kolarzem i jak najszybciej dostać się do Mistrzostw Świata Superbike.
Alex Delbianco, co czujesz po podpisaniu kontraktu z Keope Yamaha?
„Wielkie westchnienie ulgi, znów mogę oddychać. Jasne, wiadomości krążyły w powietrzu od jakiegoś czasu, ale dopóki nie ma czerni i bieli, nigdy nie wiesz w życiu. Teraz mogę spać spokojniej”.
Czy firma Yamaha jest bezpośrednio zaangażowana?
„Podpisałem kontrakt z Keope, ale tak, będzie wsparcie ze strony Yamaha, producenta, który ma 47% motocykli w padoku World Superbike, a dla zawodnika, który chce zrobić karierę, to naprawdę najlepsze”.
Czy zdobędziesz także dzikie karty na Mistrzostwach Świata 2023?
„Chęć jest, chciałbym, ale jest za wcześnie, aby o tym mówić. Teraz muszę się skoncentrować na CIV”.
Co skłoniło Cię do opuszczenia Aprilii na rzecz Yamahy?
„Nie było to łatwe iw ostatnich miesiącach dużo o tym myślałem i przez długi czas. Gdybym miał myśleć wyłącznie o 2023 roku, być może zostałbym przy Aprilii, bo już wiem, że to szybki motocykl i to już wiem, ale chciałem myśleć o przyszłości. Chcę spróbować zostać zawodowym kierowcą i to przez długi czas. Yamaha to najlepszy wybór na moje jutro. Teraz staram się robić wszystko jak najlepiej, bo nie chcę mieć wyrzutów sumienia, ale świadomość, że naprawdę dałem z siebie wszystko”.
Miasto też zmieniłeś?
„Dałem czyste cięcie mojej przeszłości. Jak wiemy, w Romanii jest więcej rozrywek między przyjaciółmi, klubami nocnymi i wszystkim innym. Przeniosłem się do Senigallii, gdzie jest siłownia, na której trenuję z Simone Saltarelli. Obaj poprawiliśmy się od czasu wspólnych treningów. Tutaj jest znacznie mniej pokus. Mieszkam z moją dziewczyną i zajmuję się domem, motocyklem i siłownią. Prowadzę życie sportowca na pełen etat. Oczywiście poświęcam się, ale zawsze z uśmiechem, bo bardzo mi zależy i buduję swoje jutro”.
Czy myślisz już o 2024 w Mistrzostwach Świata Superbike?
„Teraz moim absolutnym priorytetem jest CIV 2023 i na tym skupiam całą swoją uwagę. Jest rzeczą oczywistą, że chciałbym spróbować zdobyć mistrzostwo, ponieważ po dwóch latach zajmowania drugiego miejsca jest aż nazbyt oczywiste, że celuję w tytuł. Potem pomyślę też o 2024 roku, to oczywiste, ale jeden cel na raz”.
Jonathan Rea wspaniała biografia: „In Testa” dostępna na Amazon