Dla Pol Espargaró długa próba z Hondą dobiega końca. W Walencji będzie ścigał się w swoim ostatnim wyścigu na RC-V, od testu MotoGP 8 listopada będzie już na KTM RC16 zespołu GASGAS Tech3. Po 19 wyścigach GP młodszy z braci Granollers zajmuje dopiero 16. miejsce w tabeli i ryzykuje, że wyprzedzi go nawet jego kolega Alex Marquez, który ma sześć punktów straty. Kiedy podpisał kontrakt z HRC w 2020 roku, wyglądało na to, że może to być wielki przełom w jego życiu, zamiast tego okazało się, że to profesjonalny koszmar, z którego w końcu się budzi.
Pol kończy niepowodzenie Hondy
Pol Espargarò wiedział, że podejmuje duże ryzyko, na rowerze, który tylko Marc Marquez może ciągnąć do granic możliwości i dalej. Nie mógł jednak zrezygnować ze wspaniałej okazji do ścigania się z Hondą, przynajmniej na papierze, był to potencjalnie najlepszy motocykl do zdobycia tytułu MotoGP. Wreszcie za kilka dni przewrócimy stronę: „W przeszłości byłem szybki w Walencji, zdobywając pierwsze podium w MotoGP (2018 r.). To tor, na którym czuję się dobrze i odbyłem jedne z moich najlepszych wyścigów… Nie mogę się doczekać, aż zakończy się w Walencji”. Podczas weekendu w Malezji startował na 17 miejscu, ale wilgotność i wysoka temperatura grały przeciwko niemu: 14 miejsce w finale z ponad 25” za zwycięzcą Pecco Bagnaia.
Sezon MotoGP jego brata Aleixa
Na Sepang zobaczył, że nadzieje na mistrzostwa świata jego starszego brata Aleixa Espargarò z Aprilią zanikają. “Nikt nie spodziewał się, że w tym roku wszystko pójdzie tak dobrze, nawet oni sami – podkreślił Pol po GP Malezji -. W tych mistrzostwach spisali się naprawdę dobrze. W tej chwili ani Aleix, ani Aprilia nie zdają sobie sprawy, jak ważne jest to, co zrobili, muszą patrzeć na szerszy obraz, a nie na chwilę … Ich wyniki przeszły do historii“.
Dużo goryczy panuje w Noale po rozczarowujących występach w ostatnich czterech wyścigach (w sumie 18 punktów), aw Walencji jego brat Aleix będzie musiał teraz bronić swojego trzeciego miejsca w klasyfikacji kierowców przed atakiem Enei Bastianiniego. Poza ostateczną pozycją, producent Noale położył podwaliny pod świetlaną przyszłość MotoGP. “Nikt nie spodziewał się, że w tym roku wszystko pójdzie tak dobrze, nawet oni sami. Dobrze radzili sobie przez cały rok, Aleix jako kolarz i Aprilia na rowerze… Mieli fantastyczne mistrzostwo“.
Foto: Pudełko Repsol
