W końcu nadszedł dzień, Marc Marquez jest gotowy do sprawdzenia się w Grand Prix po czwartej operacji na ramieniu. Padok MotoGP w końcu obejmuje swojego mistrza po wyjściu z testu w Misano w dniach 6-7 września, kiedy próbował wrócić do gry z Hondą sto dni po wejściu na salę operacyjną.
Sto dni Marca Marqueza
Marquez zagrał swój ostatni wyścig w Mugello 29 maja, a 2 czerwca został zoperowany w Mayo Clinic w Rochester (Minnesota), przez wybitnego chirurga i traumatologa Joaquina Sancheza Sotelo, który wykonał osteotomię kości ramiennej w celu skorygowania 30-procentowej rotacji kość. Po okresie absolutnego odpoczynku przechodził okresowe kontrole co sześć tygodni, pod koniec sierpnia zielone światło, aby wrócić na rower. Marc Marquez wznowił treningi z pewną normalnością, wsiadł na CBR600RR przed wzięciem udziału w dwudniowych zbiorowych testach MotoGP w zeszłym tygodniu w Misano. Raz w San Marino dostał zielone światło od Centrum Medycznego i przejechał sto okrążeń z najlepszym czasem 1.31.642, nieco ponad pół sekundy od rekordu toru.
Powrót do Aragonii
We wtorek wczesnym popołudniem HRC opublikowała informację prasową, na Instagramie film zwrotny. “Cześć wszystkim, jeśli widzicie, że się uśmiecham, to dlatego, że będę w Aragonii, oczywiście, żeby się ścigać. Po rozmowie z lekarzami i moim zespołem zdecydowaliśmy, że najlepszym sposobem na powrót do zdrowia jest jazda na rowerze i robienie mil przez przyszły rok. Robienie tego w GP Aragonii jest dla mnie bezcenne – przyznaje ośmiokrotny mistrz świata -. Już nie mogę się doczekać piątku, kiedy wsiądę na rower i… na pełnym gazie”. MotorLand to jeden z torów amuletowych dla Marca Marqueza, tutaj wygrał sześć zwycięstw (pięć w MotoGP), tak bardzo, że dziesiąty zakręt został mu poświęcony z pomnikiem mrówki, jego symbolem.
MotoGP innych poziomów
Stąd zaczyna się drugie życie zawodowe kolarza Cervery, kość ramienna wkrótce będzie tylko wspomnieniem, podobnie jak bóle, które do tej pory powodowały niewspółosiowość kości. Musimy odzyskać siły i kondycję fizyczną, aby mógł powrócić do rywalizacji o podium, a także RC213V do tej okazji. Mistrzostwa MotoGP osiągnęły bezprecedensowy poziom, umiejętności kierowcy już nie wystarczają, aby coś zmienić. Potrzebujesz prototypu, który idealnie spełni jego wymagania, lepsze wyczucie przodu i płynniejsze pokonywanie zakrętów. Marc Marquez wraca do gorącej fazy mistrzostw świata, gdzie może zmienić równowagę dla jednego lub drugiego zawodnika. Aleix Espargarò wyjaśnił to kilka tygodni temu: „Mam nadzieję, że mi pomożesz, aby spróbować zniszczyć plany czerwonych rowerów“.
Ale prawdziwym celem „Cabroncito” jest przygotowanie zwycięskiego pakietu na 2023 rok i przygotowanie się do kolejnych mistrzostw. W ostatnich sześciu wyścigach nie wolno ryzykować, unikać niepotrzebnych upadków, podwójne widzenie to problem, który wisi jak miecz Damoklesa. Są jeszcze dwa sezony, w których zadecydują o przyszłości: zbliża się 2024, a Marc Marquez i Honda będą musieli zdecydować, czy kontynuować razem, czy podzielić się swoimi ścieżkami. Drugiej hipotezy nie można w ogóle wykluczyć: wraz z przybyciem Jaime Martineza HRC straciło uprzywilejowanego rozmówcę, jakim był Emilio Alzamora. Wraz ze swoim bratem Alexem w Ducati zacznie otrzymywać pierwsze informacje o środowisku i o Desmosedici GP …